WIELKIE PRZEBUDZENIE....przedwyborcze...

siwa

....po powiedzmy 4 letnim snie, nagle zaczyna robic sie jakis ruch w naszym miescie, powoli bo powoli ale "efektywnie", jak wiadomo najwiecej sie tu dzieje przed wyborami...

temat szeroki, patrzcie obserwujcie i piszcie, co tez wymysla przebudzeni ze snu....

MaRcIn

hehe no zgadzam sie z Toba:) ja sam tego doswiadczylem-przez tyle czasu nic nierobili a jak wybory tuz tuz to i posprzatali ulice przy ktorej mieszkam i trawe skosili pierwszy raz w tym roku:)
przed wyborami beda sie hełpic (sorki niewiem jak sie to pisze dokladnie Wink

) ile to nie zrobili ,jaka ladna droge polozyli,ze hale nowa mamy itp itd....smieszne to i zalosne zarazem ale czyz niejest tak juz od dawna?a poza tym to najlepsze jest ze to my sami wybieramy ludzi ktorzy wydaja nasza kase .....

Fluktuacja Kupenmajstra

Hmmmm. Zobaczymy co te "stowarzyszenia/e" zrobią w kwietniu (Dzień Ziemi) i za rok we wrześniu. W jaki sposób włączą sie w akcje sadzenia drzew? Miejmy nadzieje, że to jest faktycznie ich przebudzenie (a zbliżające sie wybory to zbieg okoliczności).

siwa

nei bede owijac w bawełne tylko walne z grubej rury jak to sie mowi....i po to tez ten temat
takie przebudzenie przedwyborcze to nic innego jak mydlenie oczu ludziom i zwykle oszustwo bo o to nagle ktos pokazuje ze jest lepszy niz w rzeczywistosci, a tą rzeczywistosc obserwujemy na codzien kiedy to jest czas "miedzywyborczy" i nic sie nie dzieje i nikt sie ludzmi nie interesuje, i nie uwazam zeby slowo "oszustwo" bylo tu zbyt mocne, mysle ze jest w sam raz i inaczej chyba sie tego nie da okreslic, tak to jest wlasnie oszukiwanie nas, a chyba nikt nie chce glosowac na oszustow, bo wiadomo na nas samych sie to potem odbije.

...kogos kto tylko mowi co moze zrobic, i chwali sie tym co robi od dwoch miesiecy przed wyborami chyba nie mozna traktowac powaznie, jesli juz kogos wybierac, to osobe ktora moze pochwalic sie czyms na swoim koncie z okresu dluzszego niz przedwyborczy...to brzmi bardziej prawdopodobnie ze zrobi cos tez w przyszlosci

Zaczyna sie ostre mydlenie oczu, nieczyste "zagrywki"....

obserwujcie i piszcie, nie dajmy sie oszukiwac !!

doldrumsfrick · Gość

Mam jedno pytanie. Czy koleżanka o ksywce Siwa, zadała sobie choć odrobinę trudu żeby prześledzić poczynania organizacji o której pisze że się przebudzilo. Nie chce dużo pisać bo temat naptawdę jest szeroki, ale żeby wysuwać podobne tezy należy moim zdaniem mieć szersza wiedzę a nie jakiś jej skrawek, któy i tak jest nie prawdziwy. no ale to tylko moje zdanie. pozdrawiam

siwa niezalogowana · Gość

no własnie widzisz drogi gosciu, jedno obserwuje dosyc szczególnie, poczawszy mniej wiecej od startu sztabu wielkiej orkiestry swiatecznej pomocy....
to nie jest skrawek
i nie powiem zeby byl nieprawdziwy,
dlaczego uwazasz ze jest nieprawdziwy?

doldrumsfrick · Gość

a no wlasnie, nie do konca rozumiem te zarzuty. orkiestra kreci sie i o calkiem nie zle od bodaj 5 lat. przez ten czas odbyło się wiele przedsięwzięć rożnego typu. od akcji krwiodawstwa, przez biesiady po interwencje społeczne i pomoc w formie doradztwa obywatelskiego dla ludzi nie radzacych sobie z roznymi sytuacjami urzedowymi itd, czego juz nie zauwazylas. pomysł sprzatania Bierunia przez stowarzyszenia narodzil sie juz w tamtym roku. impreza zostala zaplanowana na maj tego roku, ale niestety z racji problemow organizacyjnych musiala byc przesunieta i calkowitym przypadniem trafilo na miedzynarodowy dzien sprzatania. rozumiem ze mozna to odbierac jako kampania (kazdy ma prawo sadzic to co chce) ale takiego zamiaru wogole nie bylo. zreszta przy organizacji imprezy powiedziane bylo ze zadnych agitacji nie bedzie a informacja o uczestnikach (stowarzyszeniach) za kazdym razem pojawiala sie w lokalnych mediach zo z drugiej strony mozna uznac za robienie kampanii innym. poza tym impreza byla skierowana tylko do stowarzyszen aby je bardziej zsolidaryzowac, siedze w temacie i wiem o czym mowie - cos takiego naprawde jest potrzebne. na pocieszenie powiem ze jest juz plan na przyszly rok aby polaczyc wspolne wysilki ni tylko stowarzyszen ale szkoly i inne organizacje w sprzataniu miasta, jednak dzialania trzeba rozlozyc i stopniowo poszerzac krag, bo nikt ze stowarzyszenia nigdy wczesniej tego typu imprez nie organizowal. na koniec pokaz mi stowarzyszenie ktore tak jak to o ktorym mowimy ma staly plan dzialania przez caly rok. tak wiec po krotce uwazam ze jednak nie do konca posiadasz pelna informacje. mam nadzieje ze choc troche cie przekonalem ale zapraszam do dysusji. pozdrawaim

Ber · Gość

I tak wszystko zawdzięczacie dzięki Powiecie Bieruńsko-Lędzińskiego i jego władzom. Bez nich żadne stowarzyszenie w Bieruniu by nie zaistniało i dalej zoorganizowało masowych imprez

doldrumsfrick · Gość

a co powiat ma z tym wspólnego? nie wiesz o czym mówisz. Organizacje powstawają same od siebie (od ludzi) a nie dzieki powiatowi.

Gość

doldrumsfrick · Gość

prosze mi powiedziec co sznowny pan pustelnik zrobil w kierunku wspomagania organizacji pozarzadowych i kiedy owe dzialania rozpoczal i co te dzialania daja takiego, zeby mozna bylo powiedziec, ze bez nich stowarzyszenia nie moglyby sie obejsc czy wrecz jak piszesz istniec? gdy cig budowano nikt nawet nie wspomnial o pomocy organicacjom pozarzadowym ("stowarzyszenia pozarzadowe" - takie pojecie nie istnieje - apropos orientowania sie w tematyce). w ostatnim czasie powstało PCOP ktore wspomaga, ale pomoc ta jest symboliczna i w chwili obecnej bardzo ograniczona, choc coraz bardziej sie rozwija - głównie organizuje szkolenia w celu zwiekszeniamkwalifikacji czlonkow. nie wiem skad sie biora takie poglady jakie prezentujesz ale sa one mylne i nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia. jesli sie nie zgadzasz postaw tą tezą komukolwiek kto nalezy do jakiejkolwiek organizacji w powiecie, a otrzymasz podobna odpowiedz, no moze z wyjatkiem organizacji pomagajacym niepelnosprawnym gdyz dostaja one dotacje od powiatu, ale wynika to z realizacji przez te stowarzyszenia zadan wlasnych powiatu.

kibic

Widze ze kilka poprzednich postow o p. Pustelniku. Mnie osobiscie ciekawi jedno, dlaczego przed wyborami w gazetach ukazywaly sie ogloszenia o kursach jezykowych dla rolnikow itd z podpisem i zdjeciem p. Pustelnika - oczywiscie finansowane przez Bierun ???

Gość

doldrumsfrick · Gość

ponoć te studia to korespondencyjnie robil z jakas uczelnia w polsce:). a angielskiego to nie umie ni w ząb.

seneka · Gość

ciezko sie nie zgodzic z doldrumsfrick-iem. stowarzyszenia robia swoje (jedne wiecej inne mniej) i bez pana pustelnika mialy by sie tak samo dobrze (badz zle) jak i z jego obecnoscia. jezeli sie chce cos robic to sie robi a nie oczekuje pomocy powiatu czy cigu czy kogokolwiek. tym bardziej wiec dziwi opinia ze bez cigu czy pana pustelnika wszystko by sie rozpadlo w pyl. pozdrawiam seneka