Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:13, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ja mogłabym pracowac nawet za 800 zł miesięcznie i robić to samo co nie jeden koleś z urzędu. Mam wyższe wykształcenie, a nie mogę znaleść pracy. Wszyscy wiemy, jak są zatrudniani pracownicy w Urzędzie Miasta - to są rodzinne układy i "plecy". Tylko w Bieruniu może tak być. Na konkurs organizowany przez Urząd z góry była wytypowana osoba, która ma wygrać i tak się stało. Ludzie w Urzędzie - szczególnie Wy, którzy decydujecie o zatrudnieniu - zastanówcie się, przecież w Bieruniu też są ludzie z kwalifikacjami !!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość 2
Gość
|
Wysłany: Sob 23:14, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
Masz rację ze pracownicy przyjmowani są przez rodzinne układy i "plecy" Komisja która decyduje kto ma dostać pracę to wielka kpina. Wczesniej wiadomo jakie dostali od burmistrza wskazania, lepiej by nie udawali robiąc innym nadzieję że mają jaką kolwiek szansę dostać pracę. Widać kogo przyjeli od promocji co pisze inrormacje z będami. Takie konkursy nazywają się teraz "ze wskazaniem" wszyscy wiedzą o co chodzi bo są też w Bieruniu "przetargi ze wskazaniem" , podobno stara i sprawdzona praktyka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kibic
Prawie jak forumowicz
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:26, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
I dlatego UM dziala jak dziala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 11:38, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
A MOŻE KTOŚ WIE - JAKIM CUDEM OSOBA NA STANOWISKO NACZELNIKA W POWIECIE Z OSWIECIMIA DOSTAŁA SIĘ DO PRACY.
Podpowiedz.
Proszę sprawdzić powiązania rodzinne żony starosty z tą oto Panią. To nie uwierzycie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ben Gość
Gość
|
Wysłany: Sob 0:34, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Z tym stanowiskiem naczelnika to będzie pewnie tak: tutejsze władze uznały że w Bieruniu niema już bezrobotnych (to działka powiatu i wiedzą ilu jest bezrobotnych). Albo uznali że w Bieruniu są same nieuki co siedzą cicho i nic nie mówią ,toteż władza robi co chce. Żona starosty też pracuje za Wisłą , pewnie dostała swans i trzeba się było komuś zrewanżować, albo jakaś koleżanka skorzystała z protekcji, a może to powiązania rodzinne. Jedna z tych wersji jest prawdziea powiedział mi Ecik. Gość to sprawdzi i z resztą podzieli się informacją. Pewnie my bezrobotni naszymi dyplomani możemy sobie utrzeć d...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:18, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mam studia wyższe Akademia Rolnicza w Krakowie oraz studia podyplomowe ochrona środkowiska w Politechnice Krakowskiej. Pracuję za marną pensję u prywatnego przedsiębiorcy w biurze. Zajmuję się wszystkim. Byłem u Pana Starosty na rozmowie w sprawie pracy i konkursu na stanowisko Naczelnika Administracji. Starosta nie powiem przyjął mnie i kazał złożyć dokumenty. Ale na koniec powiedział mi zdanie które zapamiętałem " może być tak że nie będzie Pan brany pod uwagę, ponieważ nie ma Pan wykształcenia kierunkowego, jakiego będziemy poszukiwać".
Postanowiłem nie składac tych dokumentów wcale widząc ten szyderczy uśmiech i krzywe zęby, które pokazał w moją strone.
Dobrze wiedziała kto będzie tam naczelnikiem. Dziwie się, że ktoś z Oświęcimia ma pierwszeństwo - no pewnie to będzie nowa osoba, którą starosta jak zwykle przeleci na jego biurku albo już to zrobił.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kibic
Prawie jak forumowicz
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:54, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
Poprostu paranoja, co ktos z Oswiecimia moze wiedziec o sprawach Bierunia czy calego powiatu ??!!
Moim zdaniem w UM powinni byc zatrudniani tylko mieszkancy Bierunia !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DOBRE RADY
Gość
|
Wysłany: Pon 8:08, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
Chcesz pracy w Urzędzie bieruńskim lub w powiecie? - prosta rada. Załóż gazetę - nazwij ją np. Najnowsza Rodnia - pokrytykuj w niej trochę urząd lub powiat - lęgnij pod gruchą i czekaj na oferty pracy z urzędu i powiatu. Będziesz przebierał w ofertach jak w ulęgałkach. Nawet dostaniesz oferty na stanowiska naczalskie. Oferty przedstawi ci oczywiście "szara eminencja Bierunia" pan P.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Parataternizacja Typiar
Prawie jak forumowicz
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:55, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
To jest chore, urzad to nie firma prywatna w ktorej wlasciciel moze sobie zatrudniac kogo zechce, to jest osrodek uzytecznosci publicznej, w ktorym powinni pracowac kompetentni, mili ludzie, a nie banda burakow, ktorzy sa skorumpowani i kupcza stanowiskami, robia spobie z konkursow wielki targ, na ktorym handel jest wymienny. "Ja Ci zalatwie dla wnusia to stanowisko a ty poprzesz mojego wnusia na to stanowisko". Konkursy powinny byc jawne i merytowyczne, powinny decydowac kwalifikacje i to one powinny decydowac o naborze. A co do wlscicieli prywatnych to napewno oni sobie nie pozwalaja by w ich firmie panowaly takie uklady, wola ldzi kompetentnych, wiec moze sprywatyzowac urzad?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bzyk
Gość
|
Wysłany: Czw 22:53, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
ze studiami na akademii rolniczej i ochronie środowiska chciałeś być naczelnikiem administracji?
nie ośmieszaj się. te czasy dawno minęły.
a ochronę środowiska studiują w większości ci którzy nic innego nie umieli wybrać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:26, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Znam tego "kogoś", kto chciał być naczelnikiem administracji i szanowny Pan Starosta dał mu kopa. To jest ktoś, kto zna się na rzeczy!!!. Dodam, że zna biegle język angielski - wymagany w konkursie i potwierdzony certyfikatem CPE. Zresztą sama go odwoziłam na tę rozmowę. Starosta nie chciał nawet spojrzeć na ten dokument tylko szyderczo się uśmiechnął.
Co za burak !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
franz
Gość
|
Wysłany: Czw 10:21, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
haha. amgielski na pewno był wymagany.
obok 20 innych punktów które niewątpliwie absolwent akademii rolniczej spełniał
ludzie wyluzujcie. co ma rolnik do administracji? Leppera Dyzmę mamy jednego. i wystarczy.
Absolwencie akademii rolniczej - zapisz się do samoobrony. oni mogą z ciebie zrobić nawet dyrektora NASA. przecież angielski znasz biegle...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pedagog
Gość
|
Wysłany: Czw 11:04, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
A starosta ma wykształcenie administracyjne? A to on weryfikuje kandydatów- ciekawe czy zna angielski- bardzo ciekawe. Też Dyzma.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
plonka90
Nowicjusz
Dołączył: 28 Wrz 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:15, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
SZANOWNI MIESZKAŃCY BIERUNIA!!!
Podstawą do nawiązania stosunków pracy u nas jest uwaga; NEPOTYZM i KOLESIOSTWO a to składa się na SZEROKIE PLECY. Nieważne jak bardzo się wykażesz pracą doświadczeniem, umiejętnościami czy wykształceniem.
A taki SEKRETARZ UM w Bieruniu powie, że zostawiasz dokumenty CV,LM i dyplom ukończenia uczelni, na którym oczywiście widnieje zdjęcie po to cytuję ,, ŻEBY WSZYSCY ZOBACZYLI JAK PAN ŁADNIE WYGLĄDA NA ZDJĘCIU" a to, że w CV jest kierunkowe doświadczenie zawodowe a w dyplomie ocena bardzo dobra to nie ma znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|